Tymoteusz123 |
Pra-Admin |
|
|
Dołączył: 25 Maj 2007 |
Posty: 1350 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Stęszew |
|
|
|
|
|
|
Po wielkiej bitwie sił magicznych (wspartych takimi osobistościami jak Tylawski Arcymag, Jezioranka, Waratorn, Ryuks, Klucznik, czy też mało znaczący mag Vreal), z Najemnymi wojskami Inkwizycji, oraz motłochem który pod wpływem pewnego zaklęcia obrócił w perzynę parę oddziałów magicznych wszystko się ustatkowało.
Sporo trupów które mimo wszystko uprzątnięto (ta, jasne). Oraz ustanowiono Rozejm z Inkwizycją, po długich i męczących negocjacjach.
Podpisano Traktat Magiczny który ujednolicił przepisy i wpływy magiczne Inkwizycji, Akademii Magicznej oraz P.P.
Powinien zapanować spokój i harmonia... (ta jasne), nie licząc tych jęków potępienia spowodowanych brakiem duszy u wszystkich poległych, oraz tego, że licząc ciała zniknęło jakieś 4k poległych...
Cóż, medycy, magowie i uzdrowiciele razem wspólnie starają się zminimalizować straty, ponieważ od kiedy Tylawa jest odcięta od reszty krain strasznie ciężko o nowych ludzi. |
|