Tymoteusz123 |
Pra-Admin |
|
|
Dołączył: 25 Maj 2007 |
Posty: 1350 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Stęszew |
|
|
![](http://picsrv.fora.pl/Aeolus/images/spacer.gif) |
![](http://picsrv.fora.pl/Aeolus/images/spacer.gif) |
![](http://picsrv.fora.pl/Aeolus/images/post_corner.gif) |
|
Rion napisał: | -Dobrze, wzięła od podróżnika pakunek. - podchodząc do Vreala odłożyła go za szynkwas.
-Pytanie pierwsze czy mam kontakt z braćmi i siostrami, odpowiedź brzmi tak.
-Pytanie drugie nie jestem do końca pewna o co ci chodzi.
-Pytanie trzecie Rajem dla Nekromantów. |
Arcymag dopił do końca sok pomarańczowy. Popatrzył na pusty kubek i uśmiechną się.
-Stary nawyk...-Zapatrzył się w dal, po czym ocknął się, spojrzał na ludzi w karczmie.
Jakby dreszcz przeszedł po sali, rozległ się szum odsuwanych krzeseł i ludzie wybiegli natychmiast z budynku.
-Może i jesteś magicznym stworzeniem, może i wydaje ci się, że jesteś sprytna, ale są sprawy na tej ziemi o których nawet wam Eonom się nie śniło. Powiedz mi w co wierzyć ma, postać zamknięta w butelce przez tyle czasu. Dzięki tobie przypomniałem sobie o czymś. To kim jesteś nie wymaga od nas zrozumienia i nie trzeba o tym zapominać, heh każdy z nas ma jakąś misję, jakieś powołanie, ale co może o tym wiedzieć istota taka jak ty. Pewnie nawet nie wiesz czym dysponujesz, zabawne, istota dzikiej magii, zawsze twierdziłem, że szał jest o wiele słabszy od siły spokoju. Może i jestem straszny, może i mnie nienawidzisz, ale pilnuj swojej Wybranki dobrze, nie chcemy przecież, aby Zły potężny wszystko zniszczył, nieprawdaż?
Heh, zabawne, myślisz, że czynisz dobro, a tak naprawdę nie widzisz nawet czubka prawdy.
Czym, że może być prawda, zapytasz? Prawdą jest to, że twoja bogini nie jest w cale święta. Piękne słowa na opisanie czegoś strasznego...
Popatrz mała na otaczający nas świat, na Bogów... Podoba ci się Persefona? Wiem o tym... A wiesz co musiała zrobić, aby stać się bogiem?
Oczywiście, że nie, żaden Bóg o tym nie mówi, oprócz Bogini, jedyna naprawdę sprawiedliwa, a co się z nią stało? Najpierw ją zapomniano, a potem zniszczono. Powiem ci coś, Bogini była wampirem, a wiesz kim ja jestem? Jestem Królem wampirów, odpowiadam za nie, jak dobry władca powinien. Powiem ci jeszcze jedno Eonie, Na turnieju nie było przedstawiciela kultu Persefony, na miejscu Bogini powinna być twoja ukochana, to ona powinna zginąć. Wampiry nie wybaczają i nie zapominają.
Może i nie rozumiesz tego, tak ślepo zapatrzona w nią, ale jej kult słabnie, główna kapłanka jest plugawym tworem pozbawionym duszy, a bez niej wszystko popadnie w chaos.
Zagrozisz mi śmiercią, co? Co za wróg uprzedza swojego wroga o swoich zamiarach? Zostawiam Cię z tą rozterką, ale pamiętaj, źle ulokowałaś swoje uczucia, mamy o wiele szlachetniejsze istoty kobiece na tych terenach... A teraz Karczmarko podaj mi herbaty.-Vreal oparł się o blat baru i czekał spokojnie na reakcje Karczmarki, grzebiąc jednocześnie w warstwach płaszcza, najwyraźniej czegoś szukając. |
|