|
|
-Dalej łapserdaki ładować mi ten rum na statek nie płac wam za obijanie się...
-Zaraz ja w ogóle wam nie płace..
Krzyczał Kapitan S. do swoich podwładnych podczas przygotowywania się do wypłynięcia ... |
|
|
|
|
Do karczmy wchodzi Klucznik.
Rozgląda się i udaje w stronę Sestre bądź Juliana jeżeli takowi się tam znajdują.
-Witajcie przybyłem na ogłoszenie wywieszone na tablicy, jestem chętny we wzięciu udzia ... |
|
|
|
|
Żoną Toqra!?
-Witam panią serdecznie...
(dziwne spojrzenie na Varatorna Kapitana Złotych Halabard)
-Eeee a dlaczego straż miejska zatrzymuje "bezbronną" kobietę? |
|
|
|
|
Kiedy strażnicy odmaszerowują Klucznik wykorzystuje chwilkę i wbiega do namiotu opowiadając o sprawie z kłódka do więziennych krat.
-Tak więc mam zrobić nową? |
|
|
|
|
Puk Puk...
Dało się usłyszeć pukanie w namiot, a na zewnątrz stał Klucznik.
Chciał zgłosić iż kłódka od więziennej kalpy jest nie do użytku i trzeba naprawić.
Prze lekką szparę spogląda do namiotu, ... |
|
|
|
|
Do tablicy ogłoszeń podchodzi zakapturzona postać o kobiecej figurze i przybija kartkę.
Po czym odchodzi.
1. Poszukuje osoby dobrze znającej się na terenie. Która jest w stanie oprowadzić mnie po te ... |
|
|
|
|
-Owszem powiedziałem ci to już przedtem.
Rzekł Callsifer.
-Szykujemy się do obicia Delvaduru, i jako Arcykapłanka masz obowiązek uczestniczyć w tej krucjacie. |
|
|
|
|
No tak współpraca z Vrealem tak tak...
Współpraca? Vreal? Golfowe Kije? Ja nawet nie gram w golfa!
Dum Dum Dummmmmmmm...
Tak więc po tym objawie załamania nerwowego którego moja postać się dorobiła ... |
|
|
|
|
Callsifer przetarł oczy z ośpienia i zauważył Wielkie ogniste coś!?
-O do 100 piorunów co to za ognisko!? A nie, jednak to Kapłan Pyro pedzi w naszym kierunku, nawet flagę zrobił tylko szkoda że nie ... |
|
|
|
|
-Oczywiście Mistrzu
W ten mag wyciągnął rękę i z jego szyi zsunął się fioletowy szal który opadając na ziemie zmorfował się w czarnego konia.
Mag zasiadł na niego i z uśmiechem skierował swego konia ... |
|
|
|
|
Kiedy to głos rozniósł się i dotarł do krańców wyspy Wapos dało się usłyszeć jeden wystrzał z armaty na znak odpowiedzi. Wtem na środku pustyni pojawił mężczyzna ubrany w długa zielona szatę powiewaj ... |
|
|
|
|
Ehhhhhh
A tak z 5 dobrych latek uleciała, jednakże, podziękuję za ten zaszczyt księżniczko, lecz na pojedynek ochoty nie mam ale skoro jesteś w dobrej formie na walki przyprowadzę do ciebie magów ogn ... |
|
|
|
|
[To czego bałem się od 2 lat ponowne spotkanie z własnymi lekami ]
Callsifer w końcu dochodzi do Ołtarza Persefony i ku jego zdziwieniu na samiutkim ołtarzu leży Abigail.
-EEEEEEE Witaj Księżnicz ... |
|
|
|
|
Mag wstał, zamkną oczy, przeczesał grzywkę i w milczeniu opuścił Karczmę i udał się w pospiechu do Faktorii. |
|
|
|
|
-Ekhmm.
Postać zakaszlała, odsunęła się od stołu, wstała i powiedziała:
-A więc chodźmy to miejsce jest troszkę zbyt głośne jak na omawianie tak istotnych spraw.
Przechodząc obok stolika za którym ... |
|
|
Strona 1 z 4 |
Idź do strony 1, 2, 3, 4 Następny Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) |
|