Tymoteusz123 |
Pra-Admin |
|
|
Dołączył: 25 Maj 2007 |
Posty: 1350 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Stęszew |
|
|
 |
 |
 |
|
Muody Larpowicz napisał: | Niezorientowany co sie dzieje w Tylawie, Gauri idzie na brzeg jeziora, siada sobie spokojnie i rozmyśla przy okazji nucąc piosenki i rysując dziwne znaki na piasku.
-Ale mi się nic nie chce, chętnie bym gdzieś wyruszył, gdzieś zniknął, ale gdzie taki kulawy i głupi człowiek, nieumiejący walczyć mógłby wyruszyć? - Powiedział sam do siebie Gauri.
Uznał to za dobry dowcip i się dziko zaśmiał. Następnie zaczął znowu nucić i rysować jakieś znaki na piasku. |
[Jak nie jesteś na bieżąco to po prostu przeczytaj tematy]
-Wypłoszy mi wszystkie ryby...-przeklęła pod nosem.
Wstała, zarzuciła wędkę jeszcze raz i pogrążyła się rozmyślaniach, czekając na jakąś rybę.
-Zupa rybna to dobry posiłek. |
|